2015-03-24

To obejrzałam, to przeczytałam, to wysłuchałam...


Słońce się rozświeciło w Królewskim Mieście, adepci geodezji wyszli po raz 751 wymierzać ulicę Czarnowiejską (najlepiej wygeodezjowana ulica w mieście!), a tu i tam zaczynają się pojawiać rowery miejskie (oczywiście z pewnym opóźnieniem - to miasto wyjątkowo ceni sobie tradycję!).
I listonosze się włóczą ulicami, niestety, z rzadkością zaglądając do mojego skromnego bloku w dzielnicy biznesowej (Królewskie Miasto nie ma jakiej takiej dzielnicy biznesowej za bardzo - gdzie jest kawałek miejsca tam stawiają wieżowiec, byle z dala od szponów konserwatora zabytków :D).
No to Wam pokażę - zgodnie z zapowiedziami - pocztówki o tematyce, na którą długo czekałam.
Tadam! - a raczej - Hokus Pokus!


Harry Potter! Przeczytałam prawie wszystkie części, przesłuchałam wszystkie i przeoglądałam wszystkie. Przesłuchałam po rosyjsku! Wydaje mi się, że książki z tej serii są całkiem dobre do nauki języków, bo nie mają nazbyt górnolotnego słownictwa (nie licząc słów związanych z magią typu troll czy centaur). Polecam :)
Tak dla ciekawostki - moja współlokatorka z pocztówki wygrała mi na klarnecie zapisany motyw muzyczny o.O
I jeszcze takie coś dostałam!


Gwiezdne Wojny. Moim zdaniem sztampowa fabuła walki dobra ze złem, sama miałam 3 podejścia do tych filmów, bo zasypiałam, ale ostatecznie z Moim M. obejrzałam wszystkie części i czekam na nową! Bo jakiś mam do tego sentyment...
Mam jeszcze 3 tematy kartek, na które sobie czekam. Czy już pisałam jakie to? :)

Happy Postcrossing!


The sun is shining in the Royal City, adepts of geodesy went out to measure Czarnowiejska street (it's 751st time!) and here and there we already have city bicycles to rent (finally, but also later than it was said - like always, this city really takes care of tradition!).
And postmen are walking down the streets, but come very rarely to my flat in business district (the Royal City doesn't have business districts :D).
So I will show you some postcards in the topic of... Harry Potter!

I read almost all books of this serie, listened to all of them and watched all of them. I listened to them in Russian! I think those books are good for language learner, because they don't have very sophisticated language (excluding those words connected with magic like troll or centaur). I recommend!
What's interesting, my flatmate played for me a music written on the postcard with her clarinet o.O
And I also got postcards in the topis of Star Wars! In my opinion Star Wars' movies have stamped plot, I tried to watch those films 3 times on my own (and I felt asleep) but finally I watched all of them with My M. and... I am waiting for the new one! I have some sentiment...
I have three more topic of postcards I would like to get someday :) Did I mention them?

Happy Postcrossing!


Солнце светит в Королевском Городе, адепты геодезии вышли из университета чтобы измерить улицу Czarnowiejska (это 751-раз!) и у нас уже городские велосипеды в аренду (наконец-то, но и позже, чем было сказано - как всегда, это город действительно заботится о традиции!).
И почтальоны ходят по улицам, но приходят очень редко в мою квартиру в бизнес-районе (Королевский Город  не имеет бизнес-районов :D).
Я покажу вам открытки в тему ... Гарри Поттер!
Я прочитала почти все книги этой серии, выслушала все из них и увидела тож все из них. Я слушала по-русски! Я думаю, что эти книги хороши для людей, которые учатся языка, потому что они не имеют очень сложного языка (за исключением тех слов связанных с магией, как тролль или кентавр). Я рекомендую!
Что интересно, моя соседка играл амне музыку, написанную на открытке на её кларнете о.О
И я также получила открытки в теме Звездных войн! По моему это штампованная история, я пыталась смотреть эти фильмы в 3 раза по себе (и я уснула), но в конце концов я смотрела все их с Моим М. и... я жду нового фильма!
У меня есть ещё три темы открыток, я хотела бы получить когда-нибудь :) Я уже говорила?

Happy Postcrossing!

13 comments:

  1. Nie czytałem, ani nie oglądałem żadnych z tych pozycji, nie przepadam za fantastyką. Co do nauki języków to uważam, że najlepsze są oryginały. Więc gwiezdne wojny idealne były by do nauki angielskiego.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zaintrygowałeś mnie! Nawet zaczęłam szukać książek związanych z Gwiezdnymi Wojnami! :)

      Delete
  2. Co do Harrego Pottera to przeczytałam wszystkie części i obejrzałam wszystkie nawet kilkanaście razy i bardzo lubię Harrego :) Jednak kartek filmowych nie lubię i na szczęście jeszcze żadnej nie dostałam :p
    Co do Gwiezdnych Wojen to nie przebrnęłam przez żadną część :p ale pokazywałam na blogu kartkę nawiązującą do tego filmu: http://kingway007.blogspot.com/2015/02/podziemna-wioska-berberow.html ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Do Gwiezdnych Wojen można nabrać po prostu jakiegoś takiego... sentymentu :) Nawet jeśli się uważa, że fabuła jest denna i historia ogólnie słaba. :)

      Delete
  3. gratuluję takiego zapału do nauki :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zapał się bierze z łączenia przyjemnego z pożytecznym :)

      Delete
  4. Również lubię Harrego Pottera;) Obejrzałam wszystkie części po kilka razy;) niestety nie przeczytałam ani jednej części ;P I tak samo jak kingway Kinga nie lubię filmowych kartek :P

    ReplyDelete
  5. Harry'ego Pottera po prostu uwielbiam, czytałam nie raz, filmy oglądałam nie raz i na pewno będę do niego wracać. Pocztówek niestety z HP nie mogę upolować, ale mam 3 autografy od obsady ;) Za Gwiezdnymi Wojnami nie przepadam, jednak kartka jest świetna :D

    ReplyDelete
  6. Czarnowiejska? Miałam tam przesiadkę jak jechałam ze stancji na uczelnię :)
    Harrego Pottera przeczytałam 2 części i pooglądałam wszystkie części, niektóre kilka razy :)

    ReplyDelete
  7. Ale super, uwielbiam Harry'ego Pottera, mam wszystkie części na DVD, na kilku byłam w kinie. Pamiętam, jak pierwszą część oglądałam na HBO, kiedy to było...
    Za audiobookami nie przepadam, za do nauki języków postanowiłam wykorzystać jakąś książkę Sparksa, bo bardzo lubię jego powieści, a też nie mają wyszukanego słownictwa raczej, heh.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Na samo czytanie nie mam za bardzo czasu - a słuchać mogę na przykład w autobusie w drodze na uczelnię (bo nie mogę za bardzo czytać w autobusach). I tak kompletnie bezproduktywny czas jest... produktywny :)

      Delete
  8. O ja, tylko pozazdrościć takich genialnych pocztówek! Uwielbiałam Harry'ego w dzieciństwie, a niedawno (hm, niedawno, z półtora roku temu) miałam okazję raz jeszcze przeczytać całą serię. Ach, te wspomnienia! :D

    ReplyDelete

Thank you for leaving the sign of your presence here! Those words from you are really precious for me!
Please, remember to leave comments which DO NOT offend anyone. Be tolerant and friendly. People who decided to take part it this project devoted their time especially for you! :)